
Miniatury delich, „szalonych”, często ukazują praktykę wbijania przez nich przedmiotów pod skórę. Od piór, przez gwoździe, sztylety, po miecze czy drzewca sztandarów.

Sposób w jaki Sinan korzysta z szabli i łuku to nie wymysł rodem z fantastyki. Został zapisany m. in. w traktatach tureckich i przetestowany przez współczesnych rekonstruktorów. Sprawdza się zarówno pieszo, jak konno.


Nieliczne, zachowane nakrycia głowy janczarów wykonane są z grubego filcu i dodatkowo usztywniane klejonym warstwowo papierem. Taka konstrukcja mogła zapewniać pewną ochronę przed ciosami czy odłamkami.

